Polska na europejskim podium programistycznym – przed nami są tylko Czechy i Węgry

Ostatnie lata pokazały, że popyt na usługi IT wzrósł, a jego tendencja jest nadal wzrostowa. Dla Polski to duża szansa zwłaszcza, że polscy specjaliści IT mają naprawdę wysokie noty wśród zagranicznych inwestorów.

Mimo, że wciąż nie przegoniliśmy Czech i Węgier, to plasujemy się na trzeciej pozycji pośród najbardziej pożądanych programistów z rynku europejskiego. Piąte miejsce mamy w rankingu globalnym. Takim wynikiem można się chwalić, a już z całą pewnością warto go wykorzystać!

/wyniki z analizy przeprowadzonej przez 7N – firmę konsultingową/

Jak wiemy, rynek IT nieustannie cierpi na brak specjalistów. W tej branży wciąż jest więcej wakatów niż pracowników, a software house mają problemy z obsadzeniem projektów. To jednak nie rzutuje na jakość realizacji. Zwłaszcza, ze na podobne niedobory cierpi nie tylko Polska, ale i rynek zachodni. To właśnie dlatego kontrahenci coraz częściej szukają wsparcia projektowego korzystając z outsourcingu usług IT, oferowanego przez niektóre firmy programistyczne.

Co ciekawe, oczekiwania klientów nie ograniczają się już wyłącznie do prostego leasingu. Coraz częściej szukają oni kompleksowej obsługi w modelu „as a service”. Oznacza to, że zakończenie projektu nie kończy współpracy, a jedynie zmienia jej wymiar.

Mimo, że najsilniejszą konkurencją dla Europy nadal pozostaje Azja Południowo-Wschodnia, to jednak ta przewaga coraz bardziej skłania się do kwestii subiektywnych. Relatywnie niższe koszty usługi wynikające z niższych kosztów utrzymania w danym regionie, mogą bowiem przegrać z gospodarczą stabilnością oraz wysokim standardem życia, który nie pozostaje bez znaczenia dla jakości.

Dlaczego na podium, a nie na szczycie?

Mimo, że Węgry i Czechy przeskoczyły nas o dwa oczka, to wynik nie ma nic wspólnego z jakością świadczonych usług. Efektem jest wysoka konkurencja wewnątrz naszego kraju. Polska obfituje w Firmy IT. Konkurencja jest na tyle wysoka, że uczelnie nie nadążają z kształceniem nowych specjalistów, a każdy, kto ma potencjał, zostaje natychmiast zatrudniony do projektów już rozpoczętych lub tych, których termin rozpoczęcia się zbliża. W naszym kraju nie ma wolnych zasobów, jak w przypadku naszych bliskich sąsiadów.

Specjaliści od analizy rynku podpowiadają rozwiązanie, które może zbliżyć Polskie firmy programistyczne do wyższej pozycji w rankingu. Polega ono mianowicie na rozwinięciu bliższej współpracy pomiędzy software house a startupami i uczelniami. Dzięki temu wprowadzanie przyszłych programistów do pracy w środowisku produkcyjnym się usprawni.

Zobacz także

Ostatnie wpisy

<
>